Jak dbać o włosy po 30., 40. i 50. roku życia? Trycholog Wrocław wyjaśnia, co się zmienia z wiekiem

Jak dbać o włosy po 30., 40. i 50. roku życia? Trycholog Wrocław wyjaśnia, co się zmienia z wiekiem

Nie da się ukryć – włosy zmieniają się wraz z nami. To, co działało na nie idealnie w wieku 20 lat, może kompletnie się nie sprawdzać dekadę później. Z wiekiem nasze ciało inaczej reaguje na stres, dietę, hormony i pielęgnację. I choć wiele osób nie zauważa tych zmian od razu, w pewnym momencie zaczynają dostrzegać, że fryzura traci objętość, pojawia się więcej włosów w odpływie, a dawniej gładka i zdrowa skóra głowy robi się wrażliwa lub przetłuszcza się szybciej. Co się za tym kryje i jak dbać o włosy w zależności od wieku? O tym opowiem z perspektywy trychologa pracującego na co dzień we Wrocławiu.

Po 30-tce – wszystko kręci się wokół hormonów i stylu życia

Włosy po trzydziestce często nadal wyglądają dobrze, ale zaczynają pojawiać się pierwsze „alarmujące” sygnały. Coraz więcej osób w tym wieku zgłasza się z problemem sezonowego wypadania włosów, a czasem z przetłuszczającą się skórą głowy lub łupieżem, którego wcześniej nie było. Dlaczego? Bo to właśnie wtedy zaczynamy prowadzić bardziej intensywny tryb życia – praca, dzieci, mniej snu, więcej stresu. Do tego dochodzi często nieregularne jedzenie i mniej czasu na odpoczynek.

Warto wtedy zadbać o podstawy: zbilansowana dieta, regularne badania (zwłaszcza poziom ferrytyny, D3, hormonów tarczycy), delikatna, ale skuteczna pielęgnacja. Często już sama zmiana szamponu na taki dopasowany do aktualnych potrzeb skóry głowy przynosi dużą ulgę. Jeśli jednak zauważysz, że coś się pogarsza mimo starań, warto skonsultować się z kimś, kto zajmuje się tym zawodowo – trycholog Wrocław to specjalista, który pomoże ocenić sytuację i zaproponuje dalsze kroki.

Po 40-tce – pierwsze zmiany struktury włosa

Wiele kobiet po czterdziestce zauważa, że ich włosy stają się cieńsze, bardziej suche, trudniej się układają. To efekt powolnych zmian hormonalnych, które wpływają na cały organizm – również na mieszki włosowe. U mężczyzn w tym wieku często już rozwija się łysienie androgenowe, choć nie zawsze widać to na pierwszy rzut oka.

Na tym etapie warto postawić na wzmacnianie od środka i na zewnętrzną regenerację. Dobrym rozwiązaniem są wcierki z kofeiną, ampułki z peptydami czy zabiegi z mezoterapią skóry głowy. Kluczem jest także ograniczenie źródeł stresu i uzupełnienie niedoborów – zwłaszcza witamin z grupy B, cynku i selenu. Włosy w tym wieku potrzebują bardziej świadomej opieki – nie wystarczy już pierwszy lepszy szampon z drogerii.

Jeśli masz wątpliwości, czy to „jeszcze norma”, czy już coś niepokojącego – pierwsza wizyta u trychologa może wiele wyjaśnić. Warto sprawdzić stan cebulek i skóry głowy, zanim problem się pogłębi.

Po 50-tce – czas menopauzy i widocznych zmian

Okres po 50. roku życia to czas, w którym wiele kobiet przechodzi przez menopauzę. I to właśnie wtedy włosy najczęściej stają się bardzo osłabione. Spada poziom estrogenów, które do tej pory miały działanie ochronne na mieszki włosowe. Włosy przerzedzają się, a ich cykl życia się skraca. U mężczyzn zmiany są często już mocno zaawansowane – zakola, łysienie na czubku głowy, ogólna utrata gęstości.

To nie znaczy, że nic już nie da się zrobić. Wręcz przeciwnie – wiele można zdziałać, jeśli podejdziemy do tematu całościowo. Warto zadbać o badania (w tym hormonalne), dobrać odpowiednią pielęgnację skóry głowy, stosować zabiegi regeneracyjne. Nierzadko pomocne są terapie łączone, które wspierają zarówno włosy, jak i skórę głowy – np. zabiegi z laserem niskopoziomowym czy mikronakłuwanie z aktywnymi substancjami.

Włosy i wiek – czego unikać?

Bez względu na wiek, są błędy, które powtarzają się u pacjentów. Zbyt częste farbowanie bez regeneracji, silne szampony z detergentami, brak ochrony termicznej podczas suszenia czy prostowania – to wszystko osłabia włosy. Często też zapominamy, że skóra głowy to nie „dodatek”, tylko fundament zdrowych włosów. Jeśli ona jest przesuszona, podrażniona albo nadmiernie się przetłuszcza – włosy prędzej czy później to odczują.

Właśnie dlatego w mojej pracy staram się patrzeć szerzej. Każda osoba, która trafia do gabinetu, to inna historia. Włosy są tylko „objawem”, a naszym zadaniem jest odkryć, co się za nim kryje.

Podsumowanie

Niezależnie od tego, czy masz 30, 40, czy 50 lat – Twoje włosy potrzebują uwagi. Z wiekiem ich potrzeby się zmieniają, a to, co działało kiedyś, może dziś już nie wystarczyć. Nie czekaj, aż problem się rozwinie. Jeśli zauważasz, że Twoje włosy wypadają, stają się słabsze, cienkie lub matowe – zareaguj. Odpowiednia diagnoza to pierwszy krok do poprawy ich kondycji.

Jeśli mieszkasz we Wrocławiu lub okolicach, zapraszam do Kliniki Zdrowego Włosa – miejsca, gdzie podchodzimy indywidualnie do każdej historii i wspólnie szukamy skutecznych rozwiązań. Bo niezależnie od wieku – warto dbać o siebie. A zdrowe, piękne włosy potrafią dodać pewności siebie bardziej niż niejeden kosmetyk.

Artykuł sponsorowany

Redakcja dzielnicewroclawia.pl

Nasz blog tworzy doświadczony zespół, który dzieli się rzetelną wiedzą o społeczeństwie, turystyce i kulturze. Łączymy ciekawość świata z pasją do odkrywania ludzi, miejsc i tradycji, pokazując, jak różnorodność wzbogaca nasze życie.

Może Cię również zainteresować

Potrzebujesz więcej informacji?